poniedziałek, 31 marca 2014

Bernard Cornwell - Zwiastun Burzy

9/10

Słowa są jak oddech. Wypowiadasz je i znikają. Ale pismo zamyka je w pułapce. Można pisać całe historie, poematy. To magia.

W tej części spotykamy dojrzewającego Uhtreda, który, niestety, nadal jest jakby rozszczepiony pomiędzy dwoma osobowościami, duńską i saską. Młody właściciel ziemski poprzez swoją żonę związany z południem coraz bardziej nudzi się jako mąż i lord. Pewnego dnia nadpływa statek z jego przyjacielem Leofrickiem i razem postanawiają wyruszyć w morze 'patrolować' je. Wspólnie z oddaną załogą statku dopływają do krańca Anglii. Tam udaje im się obfita napaść na uciekających Brytów. Oczywiście, pomimo udanych łowów na skarby, dopada ich gniew króla i młody butny Uhtred musi stanąć do walki na śmierć i życie, żeby udowodnić swoją prawdę. W trakcie pojedynku ze Steapą najeżdża ich armia Duńczyków. Sasi, jak zwykle, popadają w rozsypkę i każdy ucieka gdzie może.
Uhtred dociera do bagna, na którym, przez przypadek, ratuje Alfreda i jego żonę wraz ze świtą ich księży.


Chaos daje tyle radości. Gdyby upchnąć za zamkniętymi drzwiami całe zło świata i powiedzieć ludziom, żeby nigdy, przenigdy ich nie otwierali, natychmiast znalazłby się ktoś, kto by je uchylił, albowiem w akcie zniszczenia można odnaleźć najczystszą formę szczęścia.

Bernard Cornwell zauroczył mnie całkowicie. Nigdy nie przepadałam za historycznymi książkami, chyba, że były to stricte książki fantasy. Czasami coś mi się spodobało, jak chociażby Legion Cherezińskiej, ale nie na tyle, żeby czytać gatunek namiętnie. Natomiast Cornwell wciągnął mnie całkowicie. Na chwilę obecną jestem przekonana, że sięgnę po każdą książkę spod jego pióra. 

W tym kraju możesz robić, co ci się żywnie podoba, ale nie możesz ruszać Kościoła, a to właśnie zrobiłeś. Przyłożyłeś mu, synu, a teraz Kościół oddaje ci z nawiązką.

Zwiastun Burzy tym razem pokazuje nam losy Anglii od strony saskiej. Autor wspaniale podkreśla pobudki z jakimi ludzie stają do walki, a są to zwykła chciwość, strach, przeliczenie zysków i strat, ale też męstwo i lojalność. Tym razem bardziej niż legendy skandynawskie, prym wiedzie chrześcijaństwo. Jesteśmy świadkami rozwoju religii na terenach angielskich, ale autor unaocznia czytelnikom jak często tamtejsi mnisi i księża traktują swoich 'wiernych'. Bardzo trafnie religia zostaje pokazana jako kolejny element nacisku władzy. Należne kościołowi daniny kiedy nie są regulowane, są praktycznie chłopom wyrywane z gardeł. Zachłanni mnisi bez pardonu zagarniają zadłużone gospodarstwa jako swoje własne włości. 

Bernard Cornwell dzięki 'pogańskiemu' Uhtredowi równoważy władzę kościoła. Do tej części wprowadza również inną 'pogankę' - wiedźmę dla zabobonnych księży,  królową Brytów - Isleut. Kobieta, która, zrodzona podczas zaćmienia, para się jasnowidztwem i czarami, choć tylko dzięki nim potrafi uleczyć Edwarda - królewskiego pierworodnego, jest jawnie prześladowana przez księży i mnichów królewskich, co doprowadza ją do decyzji o chrzcie. Na szczęście u Cornwella nie ma tylko jednej strony medalu, w końcu spotykamy Pyrlig, rewelacyjny zabawny ksiądz pełen rozsądku i dobra.

- Pomyślałem, że zaufam twjemu osądowi - odparł - Dobry z ciebie człowiek.
- Wiem i stale się temu dziwię.

Zwiastuna Burzy czytało mi się tak dobrze jak Ostatnie Królestwo. Język jakim posługuje się autor jest przyjemny i nieskomplikowany. Pomimo dawnych czasów, które opisuje książka dzięki autorowi czyta się ją dobrze i szybko. Jest pełna akcji, choć tą akcją często są brutalne sceny walk, czy wielkich wojen są one opisane trafnie i precyzyjnie, ale nie kolą w oczy porozciąganymi trupami po polu walki. Autor używa słów jak pędzla, spod którego wyłaniają się piękne, przekonujące krajobrazy. Równie piękne jest brzmienie książki. Szczęk metalu, uderzenia tarczy o tarczę - to dźwięki, które powodują, że włosy stają na rękach z wrażenia. Cornwell w pełni oddaje swoją rzeczywistość, nie omija nawet zapachu, w każdym momencie jesteśmy świadomi, jak pachnie walka, czy zawilgocone domostwa na bagnach. Obraz Zwiastuna Burzy jest pełny i bogaty.


Książka bierze udział w wyzwaniach:
OPASŁE TOMISKA
KLUCZNIK
HISTORIA Z TRUPEM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...