wtorek, 22 października 2013

Filary Ziemi

9,5/10

Pierwsze wrażenie to: rany jakie grube tomiszcze. Jedyną wadą tej objętości był, w trakcie czytania fakt, że ciężko jest ją ze sobą gdzieś zabrać. Poza tym ten ogromny tom łyka się w mgnieniu oka, no może w trochę większym mgnieniu ;)
Opowieść snuta jest w czasach średniowiecznej Anglii wokół budowy katedry w jednym z małych miasteczek. Oczywiście, to wszystko to tylko tło do opowieści o władzy, chęci władzy, pożądaniu wpływów, dóbr i panowaniu nad innymi. Wspaniale opisane nastroje tamtych czasów. Pomimo, że nie przepadam za stricte historycznymi książkami, ta wręcz upaja swoim klimatem.
Bohaterowie są spójni i niezwykle szczegółowo wykreowani,  prezentując swoje bogate osobowości. Łatwo ich polubić, czy, w przypadku tych nieprzyjemnych osób, znielubić, żeby nie powiedzieć znienawidzić. 
Możemy cieszyć się opisami rozległych terenów, nie tylko z obszaru Anglii, opisanymi w piękny sposób, szczególnie piękny architektonicznie. Wszelkie budowle, średniowieczne tricki upiększania stanowią fantastyczną pożywkę dla wyobraźni.
Jest to cudownie napisana opowieść, którą polecam każdemu, niezależnie od gatunku, który lubi. Monumentalna, jak sama katedra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...